Najprzyjemniejsze jest tworzenie ilustracji dla dzieci – rozmowa z Gabrielą Bieniek-Zarembą

Specjalistka od dziecięcych ilustracji, która lubi wyzwania, mierzenie się z nowymi stylami i technikami. Najchętniej pracuje w ciszy albo w towarzystwie kota. Poznajcie Gabrielę Beniek-Zarembę ilustratorkę Decor Mint.

Jak zostaje się ilustratorem? Zawsze chciałaś pracować w tym zawodzie? Jako to się zaczęło?

Zawsze lubiłam rysować, ale nie sądziłam, że stanie się to moją pracą. Nie zdecydowałam się na szkołę plastyczną czy studia artystyczne. Wybrałam architekturę krajobrazu, by połączyć moje zamiłowanie do rysowania i przyrody w „konkretny zawód”. Dość szybko okazało się, że nie sprawia mi to takiej frajdy jak bym chciała. Poznałam za to podstawy programów graficznych i pomyślałam, że chcę iść w tym kierunku. Znalazłam staż w drukarni, potem pracę jako grafik w agencji reklamowej, w wolnych chwilach nadal rysowałam. Zrobiłam studia podyplomowe na kierunku grafika komputerowa. A kiedy dostałam w prezencie swój pierwszy tablet graficzny, już nie wypuściłam piórka z ręki. Zaczęłam wysyłać swoje prace na różne konkursy, pokazywać je w internecie i (choć bez spektakularnych sukcesów) okazało się, że komuś te moje rysunki się podobają. Moje portfolio rosło i zaczęły pojawiać się coraz ciekawsze zlecenia. 

ZOBACZ KOLEKCJĘ AUTORSKĄ GABRYSI W SKLEPIE

Jak trafiłaś do zespołu Decor Minta?

Pewnego dnia dostałam wiadomość na Behance z propozycją dołączenia do zespołu Decormint. Akurat myślałam o zmianie pracy i ta oferta była strzałem w dziesiątkę.

ZOBACZ PROFIL GABRYSI NA BEHANCE

Jak dużą część pracy wykonujesz analogowo, a ile dzieje się na komputerze?

Aktualnie całą pracę wykonuję na komputerze. Pracuję głównie w Photoshopie, korzystam także z Illustratora. Używam tabletów graficznych, zarówno z wyświetlaczem, jak i bez. Czasem coś szkicuję na papierze w poszukiwaniu kształtu postaci czy kompozycji.

Jednak od jakiegoś czasu czuję, że brakuje mi pracy właśnie takiej „analogowej”. Nadrabiam te braki osobistymi projektami. Rysuję „do szuflady”, bawię się z gliną albo sznurkiem, próbuję linorytu.

Czy pracujesz nad jedną ilustracją aż ją skończysz czy raczej przeskakujesz między projektami? Jak długo pracujesz nad jednym wzorem?

Często zaczynam kilka ilustracji naraz, a kiedy już złapię z którąś rytm, skupiam się na niej. 

To zależy od projektu – czasem kilka dni, czasem godzinę. Mam też ilustracje, które „dojrzewają” tygodniami. Część z nich powstaje w kilku wersjach. Lubię mieć podstawowe wytyczne, podany temat – wtedy praca idzie mi szybciej. A w międzyczasie zbieram luźne pomysły, które później wykorzystuję przy „wolnych” projektach.

Jakie było najciekawsze zlecenie, jakie wykonywałaś?

Ze względu na ideę i niesamowite zaangażowanie wielu ludzi – książka charytatywna dla dzieci Gwiezdne marzenia. Był to projekt fundacji „Sofijka” – ilustrowany zbiór bajek i wierszy przeznaczony dla dzieci w szpitalach, hospicjach, domach dziecka. Wszyscy, którzy pracowali nad książką, autorzy i ilustratorzy (także dzieci) tworzyli z potrzeby serca, fundusze udało się zebrać przez portal crowdfundingowy. Dzięki zaangażowaniu wspaniałych ludzi projekt okazał się sukcesem i przyniósł wiele dobra. Moją cegiełką w tym projekcie były ilustracje do Bajki o Smoku Onufrym. Myślę, że ta urocza opowieść o przyjaźni wywołała uśmiech na wielu dziecięcych buziach.

Który projekt z Decor Minta przysporzył Ci najwięcej problemów, a który tworzyło się najprzyjemniej? 

Kalendarze tematyczne to zawsze wyzwanie. Zwłaszcza kalendarz dla piwosza – przekopanie się przez ogrom informacji o chmielach, aromatach, słodach, stylach, nutach, zebranie ich na 12 planszach i przygotowanie pasujących do tego ilustracji, nie było prostym zadaniem. Poświęciłam mu sporo czasu i zaangażowania, ale mam nadzieję, że fani i znawcy piwa będą zadowoleni z efektu.

Najprzyjemniejsze dla mnie zawsze jest tworzenie ilustracji dla dzieci. Bardzo przyjemna była też praca nad kolażami do kolekcji kobiecej. Nie jest to technika w której często pracuję, ale okazała się wyjątkowo wdzięczna.

Jak wygląda Twój dzień i miejsce pracy? Czy masz jakieś „rytuały” podczas pracy? 

W domowym biurze lubię być otoczona roślinami, cenię sobie też ciche towarzystwo kota. Kiedy zaczynam projekt, myślę nad koncepcją i szukam inspiracji – potrzebuję ciszy. Później włączam muzykę, często słucham też podcastów, rozmów, wywiadów, opowieści o ludziach i świecie.

Pracuję także w biurze typu open space – wtedy muzyka w słuchawkach pomaga mi zapomnieć, że ktoś może zerkać mi przez ramię. Tworzenie ilustracji to dla mnie dość osobista sprawa.

Czy ważniejsze jest wymyślenie ilustracji/grafiki, czy potem jej wykonanie? Czy w ogóle któryś z tych etapów jest ważniejszy?

Myślę, że oba etapy są równie ważne i przeplatają się. Bez dobrego pomysłu nie powstanie ciekawy projekt, dlatego spędzam sporo czasu na szukaniu inspiracji, zgłębianiu tematu. Ale dopiero w trakcie rysowania te pomysły się weryfikują. Moje ilustracje często mocno ewoluują na etapie szkiców, zdarza się, że ostateczna wersja znacznie odbiega od początkowej wizji. Ale ta pierwsza myśl, wokół której rósł i zmieniał się pomysł była przecież niezbędna, żeby ilustracja w ogóle powstała.

Masz swoich ulubionych twórców? Zazdrościsz komuś talentu?

Tak, jest wielu takich twórców, których pracę podziwiam. Najczęściej to ludzie, którzy zajmują się ilustracją (przede wszystkim tą dla dzieci, bo to dziedzina najbliższa mojemu sercu). Ale nie tylko – obserwuję fotografów, projektantów mody, tkanin, przedmiotów użytkowych.

Jaka jest idealna ilustracja?

Chyba taka, która do mnie przemówi, trafi w punkt, wywoła emocje. To zależy od dnia, nastroju, pewnie dla każdego, za każdym razem inna ilustracja jest idealna.


Zobacz w sklepie

plakat-w-ramie-dekoracje-do-pokoju-dziecka-bajkowy-smok

Plakat: „Bajkowy smok”

KUP TERAZ

plakat-do-pokoju-dziecka-ksiezniczka-ilustracja-dla-dziewczynki

Plakat: „Bajkowa księżniczka na białym tle”

KUP TERAZ

ilustracja-syrenka-do-pokoju-dziewczynki-plakat-w-ramie-gabriela-bieniek-zaremba

Plakat: „Mała syrenka na zielonym tle”

KUP TERAZ

plakat-w-ramime-ilustracja-do-pokoju-chlopca-maszyny-budowlane

Plakat: „Budowa”

KUP TERAZ


Czy jest coś, czego nie potrafisz narysować?

Nie wiem, myślę, że to kwestia pomysłu na rysunek, dobrania stylu, formy. Staram się przełamywać opory bo widzę, że z każdą ilustracją jest trochę łatwiej. Dlatego lubię czasem zająć się tematem, który wygląda na trudny i w którym nie czuję się zbyt pewnie. Choć wymaga to główkowania, prób, błędów, to później często jestem zadowolona z efektów i widzę, że robię postępy. 

Co lubisz najbardziej w swojej pracy? A czego nie?

Lubię to, że mogę w słuchawkach na uszach wskoczyć w świat ilustracji na cały dzień. W pracy dla Decormintu mam dużo swobody, mogę czasem poeksperymentować ze stylem, spróbować nowych tematów. Często przy researchu do danej serii ilustracji czy kalendarza tematycznego poznaję mnóstwo ciekawostek.

Nie lubię takich dni, gdy brak mi pomysłów, kolory ze sobą nie grają a piórko jakoś źle leży w dłoni. Ale to chyba zdarza się każdemu i od czasu do czasu trzeba odpocząć od kreatywnej pracy, dać wolne swojej głowie (a wtedy też często rodzą się świetne pomysły)

Masz dużo projektów dedykowanych dla dzieci. Trzeba mieć jakąś konkretną cechę, żeby tworzyć ilustracje dla dzieci? Czym powinna charakteryzować się dobra grafika dla dziecka?

To jest styl, w którym czuję się najswobodniej. Myślę, że warto, tam gdzie można, wplatać w ilustracje poczucie humoru, żeby obrazki sprawiały frajdę. Ważne jest też, aby zostawiać pole do zabawy wyobraźnią – tej przecież dzieciom nie brakuje. Niedopowiedzenia, nieoczywiste, zaskakujące elementy, to coś, co bardzo lubią. Ostatnio przeglądałam z chrześniakiem książkę z ilustracjami Marii Dek. Z zachwytem patrzyłam, jak na podstawie ilustracji układał własną opowieść. Podziwiam takich artystów, ich prace potrafią dodać książkom dodatkowego wymiaru.  

Czy praca nad wzorami plakatów różni się od pracy nad tapetami?

Oczywiście. I myślę, że tapety są bardziej wymagające. Przy plakacie często jest tak, że dobre hasło, które tworzy podstawę plakatu naturalnie podpowiada co narysować, jakie kolory dobrać. Projektując tapetę trzeba wziąć pod uwagę to, że musi dobrze prezentować się zarówno na całej ścianie, jak i na mniejszym fragmencie;  jeśli wzór jest powtarzalny, trzeba te powtórzenia dobrze rozplanować. Tapety zwykle mają duży wpływ na wnętrze, trzeba wiedzieć, jaki efekt chce się osiągnąć.

Jesteś fanką kuchni i gotowania? W twojej kolekcji jest cała seria wzorów z ilustrowanymi przepisami. Wszystkie wypróbowałaś? 

Nie jestem mistrzem w kuchni, ale lubię gotować i zdecydowaną większość przepisów z tej serii wypróbowałam. Kiedy ilustruję jakiś całkiem nowy przepis to najczęściej tego samego dnia idę do sklepu po składniki i testuję. Bo wiadomo, taka ilustracja ma nie tylko wyglądać, ale i być przydatna w kuchni. Dlatego wczoraj np. powstał mój pierwszy fasolowy wege “smalec” z ilustrowanego przepisu- całkiem smaczny i zdrowy – polecam.

Masz ulubioną ilustrację/grafikę (swoją lub czyjąś) która skradła Ci serce i nic nie chciałbyś w niej poprawić, cały czas Ci się podoba?

Ciągle odkrywam takie ilustracje, codziennie przeglądam portfolia wspaniałych artystów i codziennie coś mnie zachwyca. Lubię grafiki, które mają w sobie magię, bajkę, tajemnicę, opowiadają jakąś historię.

A czy Polacy potrafią docenić dobrą ilustrację/grafikę? 

Na pewno, wystarczy np. spojrzeć na najlepiej sprzedające się książki dla dzieci – są w większości naprawdę wspaniale zilustrowane. Powstaje coraz więcej miejsc, gdzie można kupić piękne plakaty czy tapety – czyli jest popyt na dobre grafiki.

Czy masz jakieś rady dla osób, które chciałyby zostać ilustratorem/grafikiem?

Być upartym. Tworzyć, tworzyć, tworzyć, pokazywać swoje prace, brać udział w konkursach. Nawet jeśli na początku bez sukcesów, to każdy nowy projekt jest szansą, by czegoś się nauczyć, wyciągnąć wnioski z błędów i szlifować warsztat. 

ZOBACZ KOLEKCJĘ AUTORSKĄ GABRYSI W SKLEPIE

Co lubisz robić w wolnym czasie? Masz swojego konika, który nie jest związany z pracą?

Lubię lasy, łąki i spływy kajakowe. Dużo przyjemności daje mi zajmowanie się moimi roślinami, ostatnio robię dla nich własnoręcznie doniczki, żeby pięknie się prezentowały. Wogóle w otoczeniu zieleni najlepiej odpoczywam. Zwłaszcza, gdy wokół są ptaki – uwielbiam je obserwować. To niezwykle ciekawe stworzenia, które powinniśmy podziwiać i chronić.

Poza tym bardzo lubię czytać, zwłaszcza powieści i reportaże. I książki o ptakach (oczywiście z kotem na kolanach).

Masz jakiś projekt-marzenie (niekoniecznie związany z pracą), który chciałbyś zrealizować?

Chciałabym stworzyć swoją książkę dla dzieci, mam w głowie pewien pomysł, który dojrzewa i może kiedyś go zrealizuję.


Zobacz w sklepie

plakat-do-kuchni-ilustracja-orzechy-rodzaje

Plakat: „Orzechy – rodzaje”

KUP TERAZ

plakat-czarno-bialy-kon-minimalistyczne-linia-lineart

Plakat: „Sylwetka konia – czarne konie”

KUP TERAZ

plakat-dekoracja-scienna-rodzaje-piwa-gabriela-bieniek-zaremba

Plakat: „Podział piwa”

KUP TERAZ

plakat-samoprzylepny-wiedzmin-ilustracja-gabriela-bieniek-zaremba

Plakat: „Wiedźmin – układanka”

KUP TERAZ


Joanna
Latest posts by Joanna (see all)

Joanna

Zwolenniczka filozofii minimalizmu, który ceni we wszystkich dziedzinach życia, ale z trudem wprowadza u siebie. Zawodowo związana z branżą dekoratorską, życiowo z niekończącym się remontem wiekowego domu. Lubi proste i funkcjonalne rozwiązania, jasne zasady i porządek. Ten ostatni jednak wydaje się nieosiągalny, z uwagi na posiadanie potomstwa. Kiedy nie pracuje i nie zgarnia spod stóp gruzu - najchętniej zaszywa się w górach lub w kuchni.

Komentarze są wyłączone.